Ostatnio jakoś tak czas się kurczy i mało go zostaje na tworzenie biżuterii, żeby nie powiedzieć , że wcale... I sama się dziwię, że udało mi się te oto kolczyki uczynić.
Na zamówienie, dla pewnej sympatyczniej Pani :)
Miały być turkusowo - beżowe, ja dodałam od siebie szmaragdową zieleń i cudny malachit. Są jeszcze kryształki Swarovskiego i drobne koraliki. Bigle srebrne pr. 925 a tył, po raz pierwszy, podszyty jest eko skórą. Całość prezentuje się następująco:
Bardzo ładnie wyszły te kolczyki. Mój ulubiony kolor:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie na candy:)
Dziękuję bardzo :) i już pobiegłam się w kolejce ustawić!
OdpowiedzUsuń